Wygłuszona kabina z nowym komfortowym fotelem, przyciemniane szyby, większe od fabrycznych tylne koła o rozmiarze 38 cali z pomalowanymi na czarno felgami, a do tego dodatkowe lampy ledowe oraz mnóstwo odblasków – Ursus C-385 de luxe należący do Marka Powierzy ze wsi Długie Kamieńskie (pow. sokołowski, woj. mazowieckie) już prezentuje się imponująco, a właściciel nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

– Jest to Ursus z 1980 roku. Został sprowadzony ze Szwecji – mówi Marek Powierza. – Kupiłem go mniej więcej cztery lata temu. Był w dobrym stanie. Silnik był „zdrowy”. Jedynie co trzeba było w nim zrobić to sprzęgło, które się ślizgało.

– Ursusa C-385 de luxe warto pochwalić za zwrotność – mówi Marek Powierza

Właściciel postanowił poddać traktor renowacji, która rozpoczęła się jesienią zeszłego roku. Obejmowała polakierowanie maszyny, wymianę błotników, szyb, tylnych lamp, wypolerowanie osłon silnika i dołożenie do nich świateł odblaskowych, montaż dodatkowych lamp oraz wymianę tłumika. W kabinie pojawił się bardziej komfortowy fotel oraz tapicerka na błotnikach i dachu. Silnik nie był modyfikowany.

– Modernizacja nie jest jeszcze zakończona, bo pozostało jeszcze kilka rzeczy do zrobienia. Nie liczyłem ile to wszystko kosztowało. Mogę jedynie dodać, że na same farby wydałem ponad 2000 zł – dodaje właściciel ciągnika.

W kabinie pojawił się nowy fotel. Na błotnikach i dachu umieszczona została nowa tapicerka

Ursus C-385 de luxe to eksportowa wersja „osiemdziesiątki”. Traktor ma około 80 koni mocy. W porównaniu do modelu bazowego oferowała wyższy poziom komfortu, wynikający z montażu wygodniejszego fotela oraz obić błotników. Fabrycznie miał montowane przednie koła balonowe. Prezentowany traktor nie pracuje w polu. Jest wykorzystywany do koszenia. To nie jest jedyny ciągnik w kolekcji Marka Powierzy. Od ośmiu lat posiada on Ursusa C-328 z 1964 roku, którego rozebrał na części pierwsze, posprawdzał, naprawił i poskładał. Renowacja też maszyny trwała dwa lata.

Fabrycznie Ursus C-385 był wyposażony w tylne 34 calowe koła. Prezentowany model sprowadzony ze Szwecji posiada większe 38 calowe

– W tym roku kupiłem Zetora 8011 z 1977 roku. Technicznie jest sprawny. Uwagi wymaga jego oblachowanie. I tym się niebawem zajmę – mówi Marek Powierza, dodając, że chciał jeszcze kupić do swoje kolekcji Zetora 4011.