Od 2009 roku wszystkie ciągniki Fendt są wyposażone w przekładnię bezstopniową Vario. Natomiast pierwszy traktor z taką skrzynią został oficjalnie zaprezentowany w 1995 roku na targach Agritechnica. Był to model Favorit 926 Vario, który notabene zostanie pokazany także w tym roku na targach Agritechnica 2025. Z okazji jubileuszu trzydziestu lat od zaprezentowania przekładni Vario, niemiecki producent opowiedział historię powstania tej skrzyni.
Fendt wyprodukował już ponad 400 000 przekładni Vario. I choć seryjna produkcja jest prowadzona od 1996 roku, to aby poznać historię tej skrzyni trzeba cofnąć się aż do lat 70. Wtedy Hans Marschall, inżynier pracujący w fabryce Fendt’a, przedstawił swój pomysł opracowania przekładni łączącej w sobie układ mechaniczny z hydrostatycznym. Przekładni niewymagającej ręcznej zmiany biegów. Początkowo szefostwo firmy nie chciało inwestować w to rozwiązanie, mając przekonanie do stosowanych wtedy skrzyń ZF-a, dlatego inżynier Marschall pracował nad nim w czasie wolnym od pracy. Dopiero, gdy dokładnie opisał w obszernym dokumencie działanie skrzyni, wskazując na jej atuty, otrzymał zielone światło od kierownictwa, aby mógł zawodowo rozpocząć prace nad swoim projektem. Niestety nie zyskał on pełnego poparcia. W efekcie pierwszy prototyp skrzyni trafił na lata do magazynu. Dopiero zbudowany na początku lat 80. kolejny o roboczej nazwie Tristat z trzema jednostkami hydrostatyczne potwierdził swoje atuty, co było przełomem w rozwoju tej technologii. Także rolnicy, których Fendt spytał w ankietach, potwierdzili, że chcieliby kupić ciągnik z taką przekładnią.

W drugiej połowie lat 80. już pod nazwą Vario rozpoczęły się testy ciągnika z prototypową skrzynią bezstopniową. I choć przebiegły pomyślnie, a firma Fendt była już zdecydowana, że zamierza w przyszłości uruchomić produkcję takiej skrzyni, to pojawiły się problem natury produkcyjnej. Chodziło o to, że w skrzyni były montowane komponenty, które nie były w tamtym czasie masowo wytwarzane. Ówcześni dostawcy Fendt’a nie chcieli zdecydować się na ich produkcję, bo – jak mówili – nie mieli w tym zakresie wiedzy specjalistycznej, ani maszyn do precyzyjnej obróbki. Dlatego Fendt zatrudnił doświadczonych techników oraz zainwestował w maszyny produkcyjne i we własnym zakresie rozpoczął ich wytwarzanie. I to jest jeden z powodów dla których przekładnie Vario nadal są produkowane w fabryce Fendt’a w Marktoberdorfie.

Na początku lat 90. powstały cztery prototypowe przekładnie Vario, które przechodziły serię testów. Jedna z nich została dla niepoznaki umieszczona w 230-konnym ciągniku 824 Favorit, a to dlatego, że w tamtych latach również firmy Claas i ZF pracowały nad przekładniami bezstopniowymi. Traktor dostawał mocno w kość. Zdarzało się że nie zjeżdżał z pola przez całą dobę. Ciągał siedmioskibowy pług, kosiarką o szerokości roboczej sześciu metrów czy broną wirnikową. Testy prowadzone były nawet zimą. Wtedy była do niego podczepiana przyczepa. Pod koniec 1993 roku traktor został poddany testowi porównawczemu. Do tej samej pracy, w tych samych warunkach i z tym samym operatorem wykorzystane zostały dwa ciągniki Fendt’a – 824 Vario z prototypową przekładnią bezstopniową oraz 824 Turboshift ze skrzynią powershift. Rezultat? Po zaoraniu 1000 hektarów traktor z przekładnią Vario zużył aż o 3500 litrów oleju napędowego mniej!

Po serii testów, które zajęły aż 40 000 godzin, inżynierowie Fendt’a mieli już pewność że skrzynia Vario nadaje się do produkcji i sprzedaży. Pierwsza oficjalna prezentacja ciągnika z taką przekładnią odbyła się w 1995 roku na targach Agritechnica. Zaprezentowaną ją w ciągniku Favorit 926 Vario, który zapowiadał nową serię Favorit 900 Vario obejmującą cztery modele o mocy od 160 do 260 KM. Skrzynia otrzymała oznaczenie ML 200, co było hołdem dla zmarłego w 1989 roku w wieku 53 lat konstruktora Hansa Marschalla, który nie doczekał momentu wprowadzenia do produkcji swojego dzieła.
Pierwsza wersja przekładni Vario była przez cztery miesiące poddawana sprawdzeniu w centrum testowym DLG w Gross-Umstadt. Po testach Manfred Lober, kierownik działu ciągników i pojazdów w DLG stwierdził, że początkowo nie wierzy, że Fendt był w stanie stworzyć tak znakomitą przekładnię. – Moje oczekiwania – jak mówił – zostały przekroczone. To była prawdziwa sensacja. Według Andreasa Loewela, byłego dyrektora sprzedaży Fendt’a w Niemczech, takie wrażenia było promowane w kolejnych latach hasłem reklamowym „Jedziesz już czy nadal zmieniasz biegi?”.















