Montaż obciążników w kołach jest kłopotliwy i czasochłonny, dlatego firma John Deere oferuje inne rozwiązanie – podwieszany pod traktorem obciążnik EZ Ballast o masie 1700 kg. Jest on możliwy do zastosowania w ciągnikach 6R 240 i 6R 250 oraz w modelach serii 7R.
– Taki obciążnik można zamontować lub zdemontować bardzo szybko i to bez wychodzenia z kabiny traktora. Wystarczy nacisnąć na jeden przycisk – mówi Szymon Kaczmarek, specjalista produktowy John Deere Polska.

EZ Ballast w porównaniu do innych systemów balastowania, idealnie rozkłada masę, bo 40 procent ciężaru obciążnika przypada na przednią oś, a 60 procent na oś tylną. Aby jednak korzystać z takiego rozwiązania traktor musi być doposażony w układ do jego mocowania. Zastosowano tutaj specjalne ramię, które jest wpinane w hydraulikę ciągnika, nie blokując tylnych zaworów. Istotne jest też to, że w EZ Ballast można doposażyć nawet traktory starszej generacji np. 6230R czy 6250R od roku modelowego 2017. Wymaga to jednak demontażu wielu elementów ciągnika. Dlatego dealerzy John Deere’a zachęcają, aby już na etapie zakupu nowej maszyny decydować się na doposażenie w przygotowanie do EZ Ballast. Warto podkreślić, że różnica między kosztem zakupu obciążników w kołach wraz z przednim obciążnikiem (2000 kg łącznie), a EZ Ballast (1900 kg łącznie) wynosi 16 000 zł.

– Dla ciągników serii 7R przeprowadzone zostały testy spalania paliwa zarówno w pracach polowych z EZ Ballast, jak i w transporcie bez dodatkowego obciążnika. Wyniki okazały się bardzo ciekawe, gdyż po obliczeniach ekspertów, dzięki zmniejszeniu masy ciągnika o 1 tonę można zmniejszyć zużycie paliwa w transporcie nawet o 1 litr na godzinę! Tym samym, zakładając, że ciągnik pracuje w transporcie 500 godzin rocznie, zdejmując EZ Ballast można liczyć na oszczędności rzędu 5 100 zł rocznie (1,7 litra, bo 1700 kg razy 500 godzin przy założeniu, że olej napędowy kosztuje 6 zł/litr) – podkreśla Szymon Kaczmarek.