Wczoraj 18 maja została oficjalnie uruchomiona nowa fabryka grupy Weichai Lovol, gdzie produkowane będą ciągniki Lovol oraz Aupax. To najnowocześniejszy tego typu zakład w Chinach. Stopień automatyzacji w niektórych jego sektorach sięga 95 procent. Rocznie w tej fabryce ma powstawać nawet 100 000 traktorów w zakresie mocy od 100 do 500 KM. Gdy zakład osiągnie pełną moc praktycznie co 4 minuty linię montażową będzie opuszczał nowy traktor.
Weichai Lovol wchodzi w skład grupy Weichai, która z rocznym obrotem wynoszącym niemal 40 mld euro zaliczana jest do grona największych przedsiębiorstw działających w Chinach. Grupa zatrudnia ok. 130 000 osób, w tym ma ponad 25 000 inżynierów pracujących m.in. w centrach badawczo-rozwojowych, które oprócz Chin znajdują się w Japonii, USA, Kanadzie, Austrii, Francji, Niemczech, Włoszech czy Wielkiej Brytanii. Weichai Group jest jedynym producentem w Chinach, który oprócz silników diesla sam wytwarza układy napędowe, skrzynie biegów, osie jezdne, a nawet układy hydrauliczne, które (uwaga!) są oferowane pod niemiecką marką Linde Hydraulics, która od 2012 roku należy do chińskiego giganta. Koncern produkuje także maszyny budowlane, samochody ciężarowe, autobusy, luksusowe jachty, układy logistyki magazynowej (w tym wózki widłowe), a także w ramach Weichai Lovol sprzęt rolniczy – traktory, kombajny, samojezdne sieczkarnie do kukurydzy, siewniki, prasy zwijające, opryskiwacze, pługi, suszarnie itd. Dział sprzętu rolniczego generuje około 7 procent obrotów całej grupy.


– Jesteśmy największym producentem maszyn rolniczych w naszym kraju, a zarazem jednym z siedmiu największych na świecie przedsiębiorstw specjalizujących się w wytwarzaniu sprzętu rolniczego – podkreśla Kevin Duan z koncernu Weichai Lovol. – Zajmujemy pierwsze miejsce w Chinach w sprzedaży ciągników. W zeszłym, trudnym dla branży roku dostarczyliśmy do lokalnych gospodarstw 84 000 ciągników, co dało nam 25 procentowy udział w rynku. W kombajnach zbożowych liczba sprzedanych maszyn na krajowym rynku sięgnęła 17 000 sztuk. W tym segmencie osiągnęliśmy aż 63 procentowy udział w rynku. Utrzymaliśmy też pierwsze miejsce w sprzedaży kombajnów do kukurydzy oraz drugie w małych kombajnach wykorzystywanych do zbioru ryżu.


Zakład typu Smart Factory
Weichai Lovol to firma państwowa. Powstała w 1998 roku. Rozpoczynała od produkcji kombajnów zbożowych, stając się po kilku latach działalności największych producentem tego typu maszyn w Chinach. Jak udało to się osiągnąć? Wprowadzono nietypowe działanie, polegające na tym że do każdego sprzedanego kombajnu na okres żniw wydelegowany był co najmniej jednej serwisant z pełnym pakietem części. Przez to nawet w momencie awarii kombajn nie miał przestojów, bo był szybko naprawiany. Dzięki takiemu działaniu firma zdobyła zaufanie rolników. W 2000 roku koncern ruszył z montażem ciągników rolniczych. Obecnie w całej firmie zatrudnionych jest ponad 10 000 osób. W kilku fabrykach znajdujących się w mieście Weifang wytwarza rocznie 100 000 traktorów oraz ok. 40 000 różnego typu kombajnów. Maszyny towarzyszące takie jak siewniki czy prasy zwijające powstają w zakładzie znajdującym się w mieście Zhucheng niedaleko Weifang. Firma posiada także oddalony o ponad 300 kilometrów od siedziby zakład w Pingyi w którym produkuje osie jezdne. Oprócz tego na północy Chin, gdzie zlokalizowane są największe gospodarstwa rolne, działa zakład w którym składane są traktory wyższych mocy.

Od wczoraj oficjalnie działa kolejna fabryka ciągników firmy Weichai Lovol, która jest najnowocześniejszą tego typu funkcjonującą w Chinach. Rocznie ma powstawać w niej 100 000 traktorów w zakresie mocy 100–500 KM. Budowa tego zakładu ruszyła na początku listopada 2023 roku. Fabryka stanęła na działce o powierzchni 51 hektarów. Hale zajęły ponad 17 hektarów. Jest to fabryka typu Smart Factory tj. wykorzystująca zaawansowane technologie do analizy danych i posiadająca zautomatyzowane procesy. Koszt jej budowy przekroczył 500 mln dolarów. Cały zakład jest zautomatyzowany na poziomie 28 procent, a niektóre procesy osiągają ponad 90 procentowy stopień automatyzacji. Mowa na przykład o malarni, w której pracuje 8 robotów lakierniczych.
– W tym zakładzie podzespoły typu skrzynie biegów czy osie jezdne będą dostarczane na linię montażową autonomicznymi wózkami typu AGV. Także automatycznie, bez udziału pracownika, będą podawane koła – opisuje Xiaojie Qiao z firmy Weichai Lovol. – W tej fabryce będzie funkcjonowało kilka linii montażowych. Na jednej w kształcie litery U będą produkowane traktory o mocach od 100 do 240 KM. Kolejna jest przeznaczona pod modele w zakresie mocy 240–340 KM. Na trzeciej linii, która zostanie niebawem zainstalowana, będą powstawać traktory najmocniejsze do 500 koni mocy. Liczymy, że dziennie w tym zakładzie będzie powstawało po 250–300 traktorów.

W pierwszym etapie zakład będzie pracował na jedną zmianę od godziny 8 do 18. W szczycie sezonu uruchomiona zostanie druga dziesięciogodzinna zmiana. Zakład został tak zaprojektowany, aby każdy kolejny ciągnik opuszczał linię montażową co 4 minuty. Dla porównania, w starszych fabrykach koncernu nowy ciągnik zjeżdża z linii produkcyjnej co 6 minut.

Ośrodek do testowania
Weichai Lovol posiada sześć zakładów produkcyjnych, w których montuje traktory. Podkreśla, że na każdym etapie procesu produkcyjnego bardzo mocno zwraca uwagę na kontrolę jakości. Przy każdej z fabryk działa bowiem obszar testowy, w którym sprawdzane są wyprodukowane maszyny. Ponadto, od 2013 roku, firma posiada ośrodek, w którym testuje podzespoły wykorzystywane przy produkcji. Ten obiekt kosztował 20 mln euro, a pieczę nad nim sprawuje chińskie ministerstwo rolnictwa.
– Na jednym stanowisku testujemy silniki wykorzystywane przy produkcji. Oceniamy wszystkie parametry i osiągi. Na kolejnym badamy transmisje. Taki test trwa minimum 1200 godzin i obejmuje m.in. sprawdzenie działania przekładni czy pomiar ciśnienia, temperatury i przepływu oleju. Kolejne stanowisko dedykowane jest układom hydraulicznym – wymienia Xiaojie Qiao.


HISTORIA FIRMY WEICHAI

Firma została założona w 1946 roku w mieście Weihai. Rok później opracowała pierwszy silnik diesla o mocy 11 KM. W 1953 po przeniesieniu siedziby do miasta Weifang zmieniał nazwę na Weifang Diesel Engine Works. W tamtym latach sukcesem zakończyły się próby 70-konnego motoru. Trzy lata później przedsiębiorstwo zbudowało motor o mocy 110 KM, który stał się dominującą jednostką wykorzystywaną głównie w kutrach rybackich. W latach 60. roczna produkcja silników sięgnęła 100 000 sztuk. W 1968 roku firma opracowała jednostkę napędową o mocy 450 KM, która była wykorzystywany w statkach, natomiast w latach 70. firma zbudowała silnik V8 o mocy 800 KM.

W 1983 roku chińskie przedsiębiorstwo nawiązało współpracę z austriacką firmą Steyr, czego efektem było powstaniem w 1984 roku sześciocylindrowego silnika WD615 o pojemności ponad 9 litrów, który sprzedał się w imponującej liczbie 4 mln sztuk, co czynnik go jednym z najlepiej sprzedających się motorów w historii. W 2002 roku przedsiębiorstwo przemianowało się na Weichai Power. Trzy lata później wprowadziło na rynek pierwsze silniki spełniające normę Euro III. Warto dodać, że obecnie w Chinach jeżeli chodzi o sprzęt rolniczy wdrażana jest norma emisji spalin Stage IV. W latach 2020-2024 Weichai tworzył silniki o rekordowo wysokiej sprawności przekraczającej 50, 51, 52 oraz – w przypadku najnowszej jednostki – 53,09 procenta. Ten wynik jest światowym rekordem. Warto dodać, że w 2013 roku Weichai Power pojawił się w wyścigach Formuły 1 jako globalny sponsor zespołu Ferrari.

200 dealerów na świecie
Chiński koncern jest obecny z produktami w ponad 120 krajach świata współpracując z ponad 200 dealerami. Informuje, że w zeszłym roku wysłał za granicę kilkanaście tysięcy ciągników i maszyn rolniczych, uzyskując z ich sprzedaży około 250 mln euro. W tym roku chciałby zwiększyć zagraniczny obrót o 15 procent. Jakie firmy działające na rynku europejskim postrzega jako największych rywali?
– W ciągnikach o mocy 70–100 koni potężną konkurencję stanowią hinduskie firmy typu Solis czy Farmtrac, a w niedalekiej przyszłości także Mahindra, która planuje pojawić się w Europie. W traktorach wyższych mocy firmy z Indii konkurencji nie stanowią, bo nie produkują takich maszyn. Nie mają też takiego stopnia zaawansowania technicznego jaki prezentuje nasz sprzęt. W takich traktorach rywalizujemy z firmami zachodnimi oraz pochodzącymi z Japonii czy Korei Południowej – mówi Kevin Duan.

Weichai Lovol kładzie duży nacisk na rozwój sprzedaży w Polsce. Chińczycy postrzegają nasz rynek jako jeden z największych w Europie – po Turcji, gdzie sprzedaje się rocznie po 60 000 nowych traktorów oraz po Niemczech czy Francji. Co roku w Polsce sprzedawanych jest około pół tysiąca traktorów marki Lovol i Aupax (wcześniej Arbos). Wyjątek stanowił rok 2021, w którym do naszego kraju trafiło niemal 1000 traktorów. Importerem traktorów Lovol w Polsce jest firma Elrol, która współpracuje w zakresie sprzedaży z trzema nowymi subdealerami – firmami DAV Vogel z Opola, Rolmix z Łosic oraz Agrostal z Tarnogordu. Z kolei za import traktorów Aupax odpowiada firma Korbanek, której subdealerem niedawno została firma Rol-Brat.
