Kabina klasy premium znana z kombajnów zbożowych, napęd taki sam jak w amerykańskich opryskiwaczach samojezdnych, silnik identyczny jak w ciągniku 6R 250 oraz sprawdzona technologia PowrSpray, która jest już z powodzeniem stosowana w zaczepianych opryskiwaczach. Firma John Deere zbudowała opryskiwacz samojezdny, który łączy w sobie to co najlepsze. Mowa o modelu 500R.

Maszynę napędza sześciocylindrowy 6,8-litrowy silnik PowerTech PSS o mocy 285 KM. Nad pracą motoru czuwa elektronika, dzięki temu w trakcie przejazdów transportowych obroty są automatycznie redukowane do poziomu 1350 obr./min, co z jednej strony obniża zużycie paliwa, z drugiej redukuje poziom hałasu, przyczyniając się do zwiększenia komfortu jazdy. Łatwość obsługi gwarantuje napęd hydrostatyczny, który działa tak, że pojedyncza pompa zasila cztery silniki napędzająca poszczególne koła. Zdaniem producenta, taka konfiguracja zapewnia doskonałą siłę uciągu, stabilność i przyczepność, a to dlatego że silniki kół automatycznie dostosowują moc na podstawie rozkładu masy i szybkości.

Sterowanie maszyny odbywa się z prawego podłokietnika z joystickiem. Do dyspozycji operatora jest wyświetlacz słupka narożnego, który zapewnia szybki podgląd podstawowych informacji o maszynie, a także terminal G5Plus który wyróżnia się ekranem o 35 proc. większym i wydajnością o 75 proc. szybszą w porównaniu z wyświetlaczami John Deere poprzedniej generacji

– Umieszczona z przodu kabina gwarantuje świetną widoczność nie tylko do przodu, ale także na belkę polową, która może mieć 30 lub 36 metrów szerokości – informuje John Deere. – A wspominając o belce warto dodać, że jest ona wyposażona w pięć ultradźwiękowych czujników z jednostką inercyjną IMU, co zapewnia doskonałą stabilizację. Gwarantuje też utrzymywanie stałej wysokości nad uprawą.

Maszynę obsługują dwie niezależnie pracujące pompy wirowe układu cieczowego (system PowrSpray)

Zbiornik cieczy roboczej może mieć 4000 lub 5000 litrów. Maszynę obsługują dwie niezależnie pracujące pompy wirowe układu cieczowego (system PowrSpray). Jedna z pomp napełnia opryskiwacz czystą wodą z wydajnością 1200 l/min. Druga zapewnia 1000 l/min do prowadzenia oprysku i mieszania w zbiorku cieczy roboczej. Obie pompy są napędzane hydraulicznie, a to pozwala płynnie zmienić ich obroty. Jest to istotne, bo przy tym rozwiązaniu mamy do czynienia z bezpośrednią kontrolą dawki na pompie, co umożliwia szybszą reakcje np. podczas zmiany prędkości lub samej dawki oprysku w przypadku korzystania z mapy aplikacyjnej. Aby napełnić zbiornik główny lub czystej wody wystarczy wpisać wymaganą ilość cieczy korzystając z panelu sterowania znajdującego się przy stanowisku napełniania. System sam będzie czuwał nad tym, aby w odpowiednim momencie wyłączyć pompę. W trakcie napełniania można także załączyć funkcję aktywnej pauzy. Proces napełniania jest wtedy wstrzymany, a to pozwala dolać środki ochrony roślin.

Opryskiwacz porusza się po drogach z szybkością do 40 lub 50 km/h. Na polu zakres prędkości sięga do 25 km/h

– Oprócz systemu PowrSpray opryskiwacz może być wyposażony w układ ExactApply, który dzięki technologii dysz pulsujących o wysokiej częstotliwości daje możliwość kontroli mocy dawki i wielkości kropli. To w połączeniu z systemem stabilizacji belki oraz automatyczną kompensacją skrętu pozwalającą uzyskać stałą dawkę w przypadku, gdy maszyna porusza się po zakrzywionym torze, gwarantuje bardzo wysoką dokładność oprysku – podkreśla amerykański producent.

Opryskiwacz John Deere 500R dysponuje prześwitem wynoszącym 1,2 metra

Opryskiwacz John Deere 500R waży 13 900 kg. Możliwość pracy w wysokim łanie gwarantuje prześwit wynoszący 120 cm. Maszyna ma 2,55 metra szerokości i 3,89 metra wysokości. Koła można w niej hydraulicznie rozstawiać w zakresie od 1,80 do 2,50 metra.