Claas wprowadza na rynek nową serię samojezdnych sieczkarni Jaguar 1000. W gamie znajdą się cztery modele. Wszystkie będą napędzane silnikami MAN V12 o pojemności skokowej 24 litrów. W najmocniejszej maszynie  motor osiągnie imponujące 1110 KM!

Wprowadzając w 2019 roku nową sieczkarnię Jaguar 990 o mocy 925 KM, wyposażoną w bęben tnący V-Maxi z 42 nożami i częstotliwością cięcia zwiększoną do 25 200 cięć na minutę, firma Claas zapewniała, że ta maszyna jest w stanie zbierać do 400 ton kukurydzy na godzinę. Najmocniejszy z modeli nowej serii 1000 – wedle zapewnień producenta – jest wydajniejszy od tej maszyny nawet o (uwaga!) 20 procent, bo jest w stanie zebrać w godzinę do 500 ton kukurydzy. Tak potężna przepustowość to nie tylko zasługa zwiększonej mocy, ale zastosowania szerszego kanału przepływu masy oraz bębna tnącego V-Flex, który ma aż 910 mm szerokości i 630 mm średnicy. Jest więc o 16 cm szerszy od bębna stosowanego w sieczkarniach Jaguar 900. Dzięki ostremu kątowi noży wynoszącemu 10 stopni materiał jest cięty niezwykle wydajnie i to przy obniżonym poziomie hałasu. Bęben może być wyposażony w 20 noży (długość cięcia 5–26,5 mm), 24 noże (4–22 mm), 28 noży (4–18,5 mm) lub 36 noży (3,5–14,5 mm). Gdyby zaszła potrzeba dłuższego cięcia, to można zredukować liczbę noży o połową lub nawet jedną trzecią. Czyli w przypadku wersji z 36 nożami daje to odpowiednio 18 lub 12 noży, co przekład się na długość cięcia w zakresie 7–29 mm lub 10,5–43,5 mm. Na bębnie można także zamontować noże połówkowe.

Wszystkie sieczkarnie Jaguar 1000 są napędzane silnikami MAN V12 o pojemności skokowej 24 litrów
Bęben tnący ma aż 910 mm szerokości. Jego średnica wynosi 630 mm

– W sieczkarniach Jaguar 1000 materiał przed rozdrabnianiem jest wstępnie zgniatany na czterech hydraulicznie sterowanych rolkach. Zespół wstępnego zgniotu można odchylić na bok o 80 stopni, aby móc dostać się do bębna nożowego na przykład w celu przeprowadzenia prac konserwacyjnych – informuje producent sieczkarni.

Zespół wstępnego zgniotu da się odchylić na bok o 80 stopni, aby móc dostać się do bębna tnącego

Nowa seria sieczkarni Jaguar 1000 będzie jedną z głównych atrakcji stoiska firmy Claas na listopadowych targach Agritechnica w Hanowerze. Produkcja seryjna tych maszyn ma się rozpocząć jesienią tego roku. Przed wprowadzeniem tych maszyn na rynek, niemiecki producent przetestował dwadzieścia pięć prototypowych tego typu maszyn.

Określenie stopnia kondycjonowania możliwe na polu

Za bębnem tnącym może być zamontowany gniotownik typu MCC XL Classic. Składa się on z dwóch walców mających po 310 mm średnicy, które ze względu na niewielki odstęp i 40 procentową różnicę prędkości powodują rozdrobnienie lub uszkodzenie twardych ziaren kukurydzy, roztarcie łodyg z naruszeniem ich włókien oraz rozdrobnienie osadek. Gniotownik dostępny jest także w wersji MCC XL Shredlage z walcami wyposażonymi w zęby o profilu piły, z tym wyszczególnieniem, że nacięcia są poprowadzone po obwodzie i są przeciwbieżne względem siebie. Taka konstrukcja powoduje intensywniejsze rozgniatanie zbieranego materiału, jego rozcieranie, które jest możliwe również dzięki dużej różnicy obrotów walców wynoszącej 50 procent.

Modele Jaguar 1080 i 1090 pokrywają się mocą z dotychczasowymi modelami Jaguar 980 i 990. Główna różnica miedzy tymi maszynami dotyczy zastosowania szerszego o 16 cm bębna tnącego   

Po przejściu przez gniotownik zielonka trafi do szerokiego kanału wylotowego, a odpowiednią prędkość wyrzutu masy zapewnia szeroki na 757 mm i mający 536 mm średnicy bęben przyspieszający, który obraca się szybciej niż miało to miejsce w dotychczasowych modelach. Claas podaje, że w tym układzie można hydraulicznie regulować szczelinę w zakresie od 0 do 60 mm. Nowością jest możliwość wymiany części końcowej rury wyrzutowej w celu dostosowania do zbioru kukurydzy czy traw z różnymi przyrządami roboczymi. Na wyposażeniu nowych maszyn może znaleźć się system Auto Fill, który przejmuje kontrolę nad wyrzutem zielonki na przyczepy. System ten działa tak, że na rurze wyrzutowej znajduje się cyfrowa kamera 3D. Rozpoznaje ona pojazd transportowy i wyodrębnia trójwymiarowy obraz krawędzi burt. Śledzi również stopień naładowania. Na tej podstawie wyznaczany jest punkt podawania masy i automatycznie zmieniane jest położenie rury i końcówki wyrzutowej.

Sieczkarnie Claas Jaguar serii 1000 są standardowo wyposażone w napęd na cztery koła

–  Przy tych maszynach możliwe będzie określenie stopnia kondycjonowania ziarna bezpośrednio na polu. Wystarczy tylko pobrać próbkę sieczki, rozprowadzić ją na należącej do zestawu kontrolnego tacy, zrobić zdjęcie smartfonem i wysyłać do chmury za pośrednictwem Claas Connect. System dzięki programowi wykorzystującemu sztuczną inteligencję w ciągu kilku minut zbada zielonkę, a wynik prześle z powrotem na smartfona. Na tej podstawie operator będzie mógł prawidłowo ustawić gniotownik – podaje firma Claas.

Nowym rozwiązaniem w kabinie, dostępnym po raz pierwszy, jest dostępny opcjonalnie, umieszczony na lewym podłokietniku joystick służący do manewrowania maszyną za pomocą zaledwie dwóch palców – kciuka i palca wskazującego. W jego sąsiedztwie znajdują się trzy przełączniki do których można indywidualnie przypisać funkcji, typu obsługa końcówka rury wyrzutowej, klaksonu czy oświetlenia roboczego

Czternaście rzędów kukurydzy na raz

Aby wykorzystać potencjał nowych maszyn firma Claas przygotowała nowe przystawki do kukurydzy Orbis oraz podbieracze do zbioru traw Pick Up. Te pierwsze są dostępne w wersji 12-rzędowej (Orbis 9000) lub 14-rzędowej (Orbis 10500), co odpowiada szerokości roboczej 9,0 oraz 10,5 metra. Zastosowano w nich system Auto Contour, który z wykorzystaniem trzech czujników wykrywa nierówności terenu dostosowując wstępnie wybraną wysokość roboczą. Z kolei podbieracze do traw będą oferowane w wersji Pick Up 3000 (szer. robocza 2,6 m), Pick Up 3800 (szer. robocza 3,6 m) oraz Pick Up 4500 (szer. robocza 4,2 m). Ich wyróżnikiem jest oddzielny napęd dla pięciorzędowego podbieracza, który jest poruszany hydraulicznie oraz dla ślimaka wciągającego, który z kolei jest napędzany mechanicznie z wykorzystaniem wałków i przekładni zębatej. Dzięki tej zmianie udało się wyeliminować napędy łańcuchowe. Operator może korzystać z systemu Cemos Auto Header, który dostosowuje m.in. obroty podbieracza i ślimaka do długości cięcia i prędkości zbioru. Sieczkarnie Jaguar 1000 są wyposażone także w systemy Cemos Auto Performance i Cemos Auto Crop Flow. Ten pierwszy zarządza silnikiem i napędem tak, że zapewnia stałą lub maksymalną wydajność podczas zbiorów, dostosowując prędkość jazdy do obciążenia silnika i automatycznie regulując moc silnika w razie potrzeby np. na przykład przy niskich plonach, co wpływa na redukcję paliwa. Z kolei Cemos Auto Crop Flow inteligencie i automatycznie monitoruje prędkość obrotową silnika przez cały czas, aby zapewnić prawidłową pracę maszynie, a w przypadku, jeśli prędkość obrotowa silnika spadnie poniżej ustawionej prędkości minimalnej, zatrzymać przepływ materiału.

Sieczkarnie Jaguar 1000 będą mogły współpracować np. z najnowszymi 14-rzędowymi przystawkami Orbis 10500, które mają aż 10,5 metra szerokości roboczej

– Wraz z nowymi maszynami wprowadzamy nową generację czujnika bliskiej podczerwieni NIR Nutrimeter, który określa w czasie rzeczywistym suchą masę, która jest podstawą do zmiany długość cięcia w ustalonym wcześniej zakresie. Ponadto Nutrimeter mierzy ilość białka, tłuszczu, skrobii, włókna oraz popiołu w zielonce. Możliwe jest też mobilne wykorzystanie tego czujnika i przenoszenie go między maszynami – dodaje firma Claas.