Koncern John Deere będzie miał mocniejszą pozycję w rolnictwie precyzyjnym. Przejął bowiem firmę Sentera specjalizującą się w wykorzystywaniu zaawansowanych rozwiązań teledetekcyjnych do zbierania informacji przy użyciu czujników lub satelitów.

Sentera to amerykańska firma technologiczna pochodząca ze stanu Minnesota. Zatrudnia na całym świecie 120 osób posiadając biura w Ameryce Północnej, Europie, Azji, Afryce, Australii i Nowej Zelandii. Jej inżynierowie opracowują oprogramowanie oraz tworzą czujniki i kamery. Są to tak zaawansowane urządzenia, że precyzyjnie rejestrują pola wykonując zdjęcia o wysokiej rozdzielczości nawet podczas szybki oblotów dronami. Potem za pomocą aplikacji FieldAgent obrazy są konwertowane na mapy, które precyzyjnie wskazują lokalizację chwastów. Z tym systemem da się zaoszczędzić na pestycydach ponieważ są one stosowane tylko w miejscach, gdzie są wymagane. Zadanie w tym przypadku ułatwia to, że opracowana mapa jest bezprzewodowo przesłana do opryskiwacza za pośrednictwem John Deere Operations Center.

– John Deere był pierwszym klientem korporacyjnym Sentera, który podpisał umowę z tą firmą ponad dekadę temu – czytamy w komunikacje prasowym. – Podobnie jak w przypadku wcześniejszych przejęć firmy John Deere dotyczących Blue River Technologies czy Bear Flag Robotics, firma Sentera zachowa niezależność jako samodzielna jednostka biznesowa. Nie zmieni się także kierownictwo tej firmy.

Szczegóły dotyczące transakcji nie są znane. Wiadomo natomiast, że umowa nie podlega żadnym dalszym zatwierdzeniom akcjonariuszy. Po pełnej integracji z John Deere firma Sentera będzie działać w ramach John Deere Intelligent Solutions Group (ISG). Nadal ma dostarczać kamery producentom dronów, a także sprzedawać je rolnikom, agronomom i innym użytkownikom.