Jak skutecznie zabezpieczyć przewody elektryczne w ciągnikach czy kombajnach przechowywanych w stodołach czy garażach przed uszkodzeniami spowodowanymi przez myszy i szczury? Niektórzy rolnicy rozkładają trutki, inni ochronę upatrują w odstraszaczach. Irlandzka firma Cheetah Electronics proponuje barierę Rodent Shield, która działa na zasadzie pastucha elektrycznego.

System składa się z paneli o metrowej długości, które rozstawia na podłożu wokół traktora czy kombajnu. Przy ich ustawianiu wymagane jest zachowanie bezpiecznej odległości od maszyny rolniczej czy urządzeń znajdujących się w pomieszczeniu. Panele łączy się ze sobą. Na koniec podłączany jest do nich elektryzator, który co sekundę wytwarza i wysyła impulsy elektryczne. Jeżeli gryzoń próbuje wspiąć się na któryś z paneli, zostaje porażony prądem.

– Wedle naszych wyliczeń ustawienie każdego panelu zajmuje około jednej minuty, natomiast rozłożenie całej instalacji nie powinno trwać dłużej niż pół godziny – informuje producent.

 Takie rozwiązanie – jak mówią jego twórcy – jest już popularne w Irlandii, Wielkiej Brytanii i Francji. A ile kosztuje? Kompletne instalacja o długości 12 metrów została wyceniona na 991 euro (4221 zł). Dłuższa o 4 metry kosztuje 1217 euro (5184 zł), natomiast 18 metrowa wiąże się z wydatkiem rzędu 1330 euro (5665 zł). Producent proponuje również barierę o długości 20 m (6147 zł), 22 m (6628 zł), 24 m (7109 zł), 26 m (7591 zł), 28 m (8072 zł), 30 m (8554 zł), 40 m (10 956 zł), 50 m (13 363 zł), 60 m (15 770 zł), 80 m (20 584 zł) lub 100 m (25 393 zł). Istnieje także możliwość oddzielnego zakupu poszczególnych elementów systemu. Przykładowo: jeden panel o długości 1 metra wyceniony został na 238 zł, natomiast elektryzator jest oferowany w cenie 1333 zł.