Firma Raiffeisen Waren zaprezentowała na kieleckim Agrotechu siewnik W650 Autotrailer marki Super Walter. Maszyna została wyprodukowana w Argentynie. Nadaje się do wysiewu buraków i kukurydzy w nieuprawioną glebę.

Ten siewnik waży około 6 ton. Na targach zaprezentowano go w wersji z sześcioma sekcjami rozstawionymi co 75 cm. Docisk każdej sekcji dochodzi do 260 kg, co ma gwarantować wysoką jakość odkładania nasion, nawet w trudnych warunkach polowych. Maszynę wyróżnia to, że nie posiada rozbudowanej elektroniki, która w warunkach polowych bywa zawodna. Nietypowy jest też sposób składania siewnika na czas transportu. Sekcje robocze wraz ze zbiornikami są unoszone siłownikiem hydraulicznym, a następnie są przekręcane względem podwozia o 90 stopni.

Docisk sekcji wysiewających sięga 260 kg

Tarcze wysiewające są napędzane mechanicznie. Nietypowe jest to, że łańcuchy przekazujące napęd na każdą z sekcji „ukryto” w specjalnych przewodach, co sprawia że nie są narażone na zabrudzenia informuje firma Raiffeisen Waren.

Super Walter W650 Autotrailer nie posiada indywidualnych zbiorników na nasiona mocowanych na sekcjach. Zdecydowano się na dwa zbiorniki centralne – każdy o pojemności po 750 litrów. Jaki jest atut takiego rozwiązania? Można bardzo szybko napełnić siewnik materiałem, co ogranicza przestoje na polu. W każdej sekcji znajdują się dwutalerzowe redlice. Obok nich obracają się ogumowane koła podporowe, utrzymujące zadaną głębokość siewu. Każde koło posiada skrobak, który usuwa gromadzącą się na nich glebę. Ostatnim elementem są koła dogniatające typu V zagęszczające rolę w linii wysiewu. Siew nasion jest połączony z doglebową aplikacją nawozu. Nawóz jest przechowywany w dwóch zbiornikach o łącznej pojemności 1500 litrów, z których napędzanymi mechanicznie aparatami jest podawany do bruzd uformowanych redlicami talerzowymi.

Prezentowany na targach siewnik Super Walter W650 Autotrailer, w wersji z sześcioma sekcjami rozstawionymi do siewu kukurydzy co 75 centymetrów, kosztuje ok. 260 tys. zł netto

– Tym siewnikiem można wykonywać siew z prędkością 10 km/h – informuje Raiffeisen Waren. – Podajemy, że do tej maszyny nadaje się ciągnik o mocy 120 koni. Z kolei producent siewnika twierdzi, że dałby sobie z nim radę nawet 70-konny traktor.

Nietypowe rozwiązanie – na czas transportu sekcje wraz ze zbiornikami są unoszone siłownikiem hydraulicznym, a następnie są przekręcane względem podwozia o 90 stopni